napiszę tak,wydaje się,że o jeden szczebelek Fąfara podniósł ofertę,to nadal ochłap,ale jak widać,wielu ten ochłap odpowiada więc na jakiej podstawie liczysz na rozliczenie w/g wyceny,skoro jest tylu chętnych,którzy sprzedadzą swoje akcje znacznie,znacznie taniej?Ja rozumiem Twoja argumentację,tylko dlaczego Fafara ma płacić w/g wyceny jak Esaliansowi wielu sprzedało po obajtkowej lichwiarskiej cenie uwzględniając jedynie inflację-no,pomyśl,dlaczego?