Zgadzam się z Viki - zniecierpliwienie przy jedno albo dwumiesiecznej inwestycji to trochę dziwne. Chyba, że teraz Zetki grają na giełdzie i jak nie ma 300% w miesiąc to wycofują środki i idą szukać szczęścia w kasynie. Albo masz na myśli ulicę która wydała 2-3 tyś zł na akcie i spodziewała się tych właśnie 300% bo ktoś na forum tak pisał.
Może czasy się zmieniły i wraz z nimi oczekiwania kwartalnej stopy zwrotu.
Ja to zwalam raczej na sezon ogórkowy - inwestory wrócą z wakacji , obroty się powinny poprawić, a wraz z nimi zarysuje się konkretny kierunek.