Zarobili 600 000 zł i pozyczyli kase do spółki (kasa wóci do nich +5% odsetek) i dopóki nie zrobią sobie emisji z ceną emisyjną 1 zł (dla zarządu oczywiscie i warunek - zapłacą po 1 zł !!!) to te akcje są tyle warte co wysypisko smieci w Lambodzy.
Przecież kazdy widzi,że grosz drożej to ustawia się z ukrytego coraz więcej papiera!
Co dopiero gdy by miało byc 0,60 zł,szaleństwo wyprzedazy trwało by na maxa.
Kto to kupi skoro każdy czeka tylko na spekulacyjny ruch w górę i zaraz potem szybka korekta na dół.ten papier może miec potencjał w góre jak i w dół,ale jak spada to z siłą wodospadu.
pozdro