nie chodzi o 800zł tylko o zasadę
inwestując swoje pieniądze w cudzy biznes chcę wiedzieć, że jedziemy na tym samym wózku - biznes plajtuje - ja tracę, biznes zarabia - ja zarabiam
przepisy dopuszczające naruszenie tej fundamentalnej zależności naruszają podstawowy sens inwestowania w akcje spółek publicznych
dziwne, że nie rozumieją tego ani KNF ani SII ani inne żyjące z obsługi rynku instytucje