No, dzieki za wsparcie, oczywiście psychiczne:)
Jedyne co mnie trzyma tutaj to zdrowe podstawy- perspyktywiczna branża, mały FF i niska wycena papieru. Z drugiej strony zupełny brak płynności ogranicza jakiekolwiek manewry szybkiego wyjścia- może to dobrze bo nie ma spekuły na krótki termin. Moj pakiecik to kilkanaście kilo, jeść nie woła ale po niemal roku chciałoby sie zobaczyć na co stać tą nieodkrytą perełke.