Jaki wolumen? Codziennie rano ten sam cyrk i potem też. A z arkusza na sprzedaży nic nie ubywa. Jakis leszcz rano za kilka zetów podbija i czeka, czy inni dołączą się. A potem chyba czerwone szelki animatora zabawiają się w przerzucanie akcjami i podkręcanie wolumenu. A inni czekają na okazję, by załapać się z wywaleniem na jakąś podbitkę.