To że Value FIZ sprzedał wszystkie akcje bankruta to mnie wcale nie dziwi, szczególnie że akcje nie są nawet dopuszczone do obrotu. Wiec trudno je sprzedać nawet po 2-3 grosze. Ale ciekawe po co ktoś kupuje te 4 mln akcji bankrutującej firmy, stanowiących 10% wszystkich akcji. Ciekawe po ile groszy ktoś kupił te akcje i w jakim celu? Czyżby kupował Euvic/IT Works czy może PKO TFI? Tylko po co? Czy chce mieć pakiet kontrolny bankruta? Ma ktoś jakieś sensowne sugestie co tu jest grane?