Sytuacja jest prosta jak drut: oczywiście, że Best nie odpuści, co prawda pierwsze pomysły co do parytetu niezbyt się spodobały ale czy ktoś się spodziewał że fundusze łykną pierwszą propozycję?
Best trochę zmienił front.
Dogadał się z zarządem Kredyt Inkaso na rzekome wyjście z negocjacji by dobić kurs i pokazać że parytet jednak jest zasadny.
Best w międzyczasie sprząta u siebie łącząc się wewnątrz grupy, prezes KI zapowiedział opublikowanie strategii rozwoju lada moment, z niej będzie wynikało ze kredyt inkaso jest realnie w takiej dupie że nie ma innej drogi niż połączenie z Best.
Nie oszukujmy się obie spółki sa w klinczu po ruchu Beata. Albo obie pójdą na dno albo tylko kredyt inkaso.
A Krukowi na .... potrzebny kłopot i spór z Bratem.
Prezes Kredyt Inkaso to stary cwaniak dobrze wie że tylko z Bestem może coś ugrać, gra na korzyść Beata choć pozory mylą.