Na 287 mln zł zobowiązań spółki na koniec marca 2020, 65,7 mln zł to był kredyt w BOŚ. Oprocentowany według stawki WIBOR plus sześć punktów procentowych marży. Kredyt zabezpieczony jest praktycznie na wszystkim, czym Sfinks w ogóle dysponuje.
A konkretnie na spółce Shanghai Express z Piaseczna (sieć restauracji Wook), też przynoszącej straty, ale jeszcze z dodatnim kapitałem własnym na poziomie miliona złotych. Zastawione są znaki handlowe Sfinks, Wook i Chłopskie Jadło. Są też weksle, z których jeden poręczony jest przez Sylwestra Cacka, założyciela Sfinksa. Miał być zwrócony, gdyby Cacek wykupił część emisji nowych akcji Sfinksa po 1 zł za sztukę za minimum 5,5 mln zł, ale ten tego ostatnio nie zrobił.