Być może.
Z dziś. Ciekawa końcówka potwierdzająca chyba, że jest sypacz, który koniecznie chce sprzedać. Nie to jest najgorsze. Cena była atrakcyjna, a jednak akcje nie znalazły nabywcy. Ktoś coś wie, czego my nie wiemy.
Panie Piechocki może jednak powinien Pan zmienić strategię informacyjną. Na konferencji dot. Hindenburga zapewniał Pan o kilku rzeczach, min., że bardzo zależy Panu na dobru akcjonariuszy. Równy dostęp do informacji jest jednym z elementów równego traktowania wszystkich akcjonariusz, i tych instytucjonalnych i tych indywidualnych.