Dobra skoro taka dyskusja to sprawdziłem z ciekawości. Zlecenie S na U zablokowało mi 3653 zł na depozyt. Jak dołożyłem L na Z to zablokowane było 3700 zł. Nie wiem czy wszyscy mają jednakowo ale mój DM ma tak że blokuje ileś w momencie zlecenia a drugie to depozyt minimalny po niżej którego nie może zejść depozyt i to rozumiem jest.
Ale po co takie kombinacje robić to dalej nie rozumiem bo dla mnie to nic nie zmienia. Teoretycznie mamy przeciwstawne pozycje. Poszedł rynek w górę uważamy że zwrot nastąpi i zamykamy L z zyskiem a S ma odrabiać stary. Ale jak jednak rynek nie zawróci ? L już zamknięte i nie równoważy stary na S i sumarycznie nam strata wyjdzie. Jak dla mnie nic to nie zmienia poza podwójna prowizją.