Na rozwiniętych rynkach do niedawna sugerowano że giełdy dyskontują po ochlodzeniu koniunktury powrót ożywienia ale ten temat wygląda że jest już za nami bo spodziewanego ożywienia nie widać. Ostatnie tygodnie prawdopodobnie dyskontują że z ożywienia raczej nici i nadejdzie recesja ale pytanie czy płytka czy głęboka roztrzygną dopiero za kilka miesięcy i będzie to zależało zapewne bardziej od stosowanego od 15 lat interwencjonizmu państwowego (ograniczanego przez długi państw) więc bardziej przez działania banków centralnych . cdn