właśnie w tym rzecz, że zrolowanie tysięcy kontraktów nawet w kilka sesji nie jest takie łatwe - leszcze obserwują notowania , widzą obroty, widzą pakiety ...Gruby też to wie
jak idą pakiety po 300 czy 500 sztuk , to tylko między tym głównym i pomocniczym rachunkiem Grubego , bo żaden leszcz nie bierze takich ilości , nawet jakiś tam inny większy gracz nic na to nie poradzi przy 20 000 czy 30 000 sztuk , poza tym raczej wszyscy grubsi mają wyrobione strategie obronne i zwykle większych strat nie poniosą , podstawową karmą Grubego są mali , taka ławica drobnych rybek , co tylko spłoszenia wymaga, raz w jedną , raz w drugą stronę