Dla mnie wszystkie te indeksy wymagają schłodzenia. Na WIG20 też mamy duże obroty i gdy zeszliśmy w okolice zera wydawało się, że pokazuje się słabość i uruchamia dystrybucja. Ale zrobili podjazd negujący i znowu nie wiem co sądzić... Bo patrząc na bieżący handel, na prostą wzrostową kreskę sprzed godziny, indeks wydaje się pieruńsko silny, ale czwarty, nieudany atak na 2450 (seria Z12) plus wykupione wskaźniki na dziennym, powinny wywołać jakąś kontrującą reakcję podaży... I jakaś była, ale już widać, że z jej kontynuacją będzie na razie trudno. Może pod presją Zachodu byśmy spadli, tyle, że tam też chcą serie rozliczyć wysoko... :-)