Przeciez to bylo wiadome, że te akcje to na slupa poszlo i tylko pytanie czy to ten Michal P. (Pawlikowski) ktorego synus Marcin P. byl w zarzadze Boruty i kilku innych wydmuszkach do okradania drobnych akcjonariuszy.
KNF powinna jeszcze ich zmusic by udowodnili, że te akcje jeszcze maja a nie, że poszły one dawno w rynek.