Po co te historie odbytnicze...ziew.
Radku, mnie też to trochu niecierpliwi - ale nie niepokoi. Brak inf zachodzi dokładnie od niecałego miesiąca. Mamy początek roku, gorący okres dla każdej firmy, zwłaszcza - jak to ładnie ujął już ktoś na forum - trzyosobowej (i chwała spółce za tą oszczędność).
Dlatego uważam, że sprzedaż pod brak inf jest błędem i przejawem niepotrzebnej niecierpliwości. Osobiście myślę że w ciągu max miesiąca chwila czekają nas nowe wieści, ale... nie mi to oceniać:) - w braku arcynegatywnych inf nie skrócę się przed wejściem w życie ustawy o OZE, dotacjach, a może nawet przejściem na GPW.
Rozmawialiśmy o tym, czy kurs może przebić 2,5 bez infa. Podtrzymuję że może - to NC, płynność przychodzi z zaskoczenia i każde (nawet tak prozaiczne jak miesiąc powydatkowy, styczeń) czynniki mają na to wpływ. A tu wystarczy strzał na 50k.
Oczywiście mogę się mylić, tak jak przy twierdzeniu że realny opór mamy na 2,5. Faktem jest, że trudno kupić większą ilość, ale w rozdrobnieniu rochę tego towaru obrócono.
Także mam nadzieję że wczoraj ja, dzisiaj Ty:). Pzdr.