Widze pijok, że sam nic na giełdzie nie zarabiasz, to uważasz że wszyscy tak tracą. Pijanemu menelowi bym bardziej uwierzył niż germanemu, więc nic za jego namową nie kupiłem, a akcji PSW nigdy nie miałem. Po prostu rozśmieszył mnie koleś, który pisze że kupi balona za 0,8, za trzy dni namawia do kupna za 1,20, a potem udaje że nie kupił i czeka na 0,35 (to wytłumaczenie dla TWA, bo widzę, że łączy was też ciężka ociężałość umysłowa).