Re: kiedy solo pójdzie siedzieć a jego majątek zostanie zlicytowany?

Dnia 2024-03-14 o godz. 06:45 ~nikt napisał(a):
> to może czas powiedzieć niewygodną prawdę drobnym a nie oszukiwać i ciągnąć kolejne składki...

Każdy tą prawdę zna od samego początku istnienia PAE, więc co? z choinki się urwałeś?
Od początku nie było żadnych dowodów na solorza, ani dowodów na jakieś matactwa dokonywane w Elektrimie. Były jedynie przypuszenia, poszlaki i domysły które przed sądem żadnymi dowodami nie są. Dlatego głównym celem istnienia PAE nie było sądzenie się z solorzem, tylko "polubowne załatwienie sprawy". PAE było i jest oparte na pewnych założeniach, m.in. że solorz zapewne ma coś za uszami i będzie bał się, że gdy wokół sprawy zrobi się głośno i ktoś (media, prokuratura i inne instytucje państwowe) zacznie przy tym węszyć to znajdzie się coś co skompromituje solorza. I zgodnie z tym założeniem, solorz miał chcieć się z nami dogadać, bo po prostu było by to dla niego wygodniejsze, po cichu załatwienie sprawy, niż publiczna afera i publiczne pranie brudów. Pierwsza reakcja solorza rzeczywiście wskazywała na to że się czegoś boi i chce szybko załatwić sprawę (seria zaproszeń do sprzedaży akcji), jednak teraz zdaje się, że jednak jest pewny swego i się już nie boi.
Niestety, ale PAE nie udało się nikogo zainteresować sprawą Elektrimu, ani media, prokuratura, KNF i inne instytucje, zarówno stara władza jak i nowa władza nie podjęły tej rękawicy. Oznacza to, że mamy do czynienia ze "zbrodnią doskonałą" i dowody na solorza są perfekcyjnie ukryte, a sam solorz kuty na cztery łapy, albo co gorsza dla nas, wszystko odbyło się legalnie, a to my jesteśmy jakimiś wariatami którzy żądają czegoś, czego nie ma.
Tak jak napisałem PAE funkcjonowało na pewnych założeniach i posypanie się któregoś z założeń, spowodowało że cały ten nasz ruch się zawalił, co w sumie nawet Piotr Lenc tutaj przyznał kilka razy. Solorz nie podjął z nami dialogu, nie chce słyszeć o naszych oczekiwaniach i warunkach, oraz zaprzestał już nawet publikacji kolejnych zaproszeń. Oznacza to że, może i się na początku przestraszył, ale teraz już się nie boi i wcale mu się z nami nie spieszy.
Nie boi się również naszych manifestacji i petycji składanych do urzędów państwowych. Odpowiedź solorza na manifestację z dnia 6.10.2023r. poznaliśmy już 29.12.2023r., w postaci zwołania NWZA wraz z propozycjami uchwał. To jest chyba najbardziej dosadna odpowiedź solorza, na to co myśli o nas i o naszych roszczeniach.