Masz racje, niedobrze sie robi jak sie patrzy na co idą publiczne pieniądze. 4,7 mln to ze 20 ludzi otwarło by swoje firmy, a tu takie bizancjum. Nie wiem po co wogóle to jeszcze dofinansowywac, ale jak sie to nie zwróci to ktoś powinien chyba rozliczyc tego co im te pieniądze dał. To w końcu pieniądze podatników a nie z ich skarbonek. Potem sie mądrale drapią po łbach nie tak mądrych jak widac, czemu tylu ludzi imigruje i jak wracają to tylko po reszte rzeczy.