Niestety ale Twoje propozycję już w założeniu są błędne. Nikt dziś (przed datą uprawomocnienia lub odrzucenia układu) nie może wpłacić jakiejkolwiek raty stad w dacie I raty w Twojej propozycji wyczuwam emocje natomiast jest to nierealna propozycja.
I jeszcze jedno co do zasady w ramach układu (czy częściowego czy ew. w przyszłości z redukcją zadłużenia o np. 30%) wierzyciel nie może uzyskać mniej niż przy likwidacji.
Co oznacza, że w ramach układu nie możesz się wzbogacić ponad to co jest do uzyskania w ramach likwidacji a w ramach likwidacji tutaj wierzyciele nie uzyskają więcej niż 20%.
Jeżeli ten warunek jest spełniony czyli, że w ramach układu wierzyciele uzyskają więcej lub tyle samo co przy likwidacji to w takim wypadku priorytetem dla Sądu jest utrzymanie działalności.
To są podstawy i jak najbardziej rozumiem Twoje emocje przy czym nie mają one ugruntowania przez co z góry są skazane na porażkę.
Ostatecznie to sąd decyduje czy zatwierdzić układ czy wyprać inną drogę. A rozpoatrywał będzie czy w ramach układu wierzyciele uzyskają co najmniej tyle co w ramach likwidacji i jeżeli tak to rolą sądu jest utrzymać podstawową działalność.
Tym samy w Twoim piśmie brakuje uzasadnienia (wyliczeń) ile ew. uzyskałbyś alternatywną drogą czyli poprzez likwidację. Bo Sąd będzie opierał się na faktach danych i liczbach a nie na emocjach.