tutaj okazała się po raz kolejny zazdrosna, chciwa natura statystycznego polaka płacącego podatki w pierwszym progu podatkowym - i mająca pretensje do całego świata, że jej się nic nie udaje a innym natomiast jakoś życie kreuje nowe możliwości - marny człowieczek aż żal odpisywać a Jupiter tak będzie kosztować 5 zł do końca roku