I oczywiście Panowie... wypada Wam przypomnieć o Jastrzębskiej. Zobaczcie jaki ładny skok z 39,50 na 45,50. Dzisiaj jakby trochę nieśmiało, ale to wróci na 51 zobaczycie.No a potem... a potem to już będzie tylko lepiej i znów Ferrari Jastrzębskiej będzie w użyciu - obecnie ona fatyguje się do niego tylko powyżej 51. Fanatyczne wychwalanie padlin jest chybione...