Za sprzedaż kwietniową zapłacili w sumie 12 przelewów (dla 9/10ciu osób). Reszta nie dostała kasy za kwiecień, maj, czerwiec. Opóźnienia też są w sieci stacjonarnej (po raz pierwszy) oraz Direct. Póki "Dżoana" nie ogarnie kasy na spłatę bieżących zaległości wszystkie przelewy, dla wszystkich sieci zostały wstrzymane. Na dzisiejszej konferencji mieli podać "dobre" wiadomości a propos terminu płatności. Niestety "Dżoana" potwierdziła swoje umiejętności i nie udało się jej jeszcze (oby) tego załatwić - to jest przyczyna odwołania a nie problemy techniczne :)
Dodajcie do tego zapadalność obligacji 6 sierpnia - muszą zapłacić 4,7 mln (min. Maurycemu) - już wiecie z czego je zapłacą? :)