Niestety QMK-Titanic tonie, jeszcze "przeglądają opcje strategiczne", jeszcze na okręcie gra orkiestra, ale okręt tonie i nie da się go uratować bez wpompowania kolejnych nastu - dziesięciu milionów. Jeżeli chętny z milionami się nie znajdzie, jeszcze w tym miesiącu będziemy mieli piękną katastrofę. Rzekłem. Choć chciałbym się mylić, bardzo chciałbym się mylić.