No i zmienia się. Nie można zarzucić że nie robią tego co zapowiadali. Było bardzo źle, kilka baniek straty za 2017 to był dołek restrukturyzacji. Sądze że teraz może być tylko lepiej. Widać, że chcą zminimalizować ryzyko sezonowości i weszli właśnie w te technologię telewizyjną, którą mogą realizować o każdej porze roku, kiedy cinematici robią głównie od zimy do lata.
Do tego za 3 miesiące premiera ADoLa, w którym nikt na kokosy nie liczy, ale na pewno cos do kasy wpłynie.
Brakuje tylko projektu który dałby strzała i dał sporo zarobić, by spółka spokojnie mogła skupić się na własnym contencie. Tym może być Wiedzmin albo Legendy, zalezy od umów, albo jeszcze coś nowego.
Także światełko w tunelu jest ale do normalności jeszcze trochę zostało.