W normalnej spółce jak zarząd i prezes spóły generują straty to jest out a tu ciepłe posadki rodzinki dona plus pani prezes generują straty bo niby skąd takie plecy papier do drukarki podrożał a może lokal .Zakładam że tą firmę zmieściłbym do dużego kempingu i wtedy koszty może by się zmniejszyły a tak to puki co dojna krówka plus tania pożyczka.