Re: Jest jeszcze jedna możliwa analogia do Mercatora

Widzę, że umiejętność czytania ze zrozumieniem dość szybko zanika, więc jeszcze raz, dla słabszych. Analogia z Mercatorem polega tu na tym, że mamy produkt, nawet dwa, na które jest globalne zapotrzebowanie. Produkty są gotowe, opatentowane i scertyfikowane na najważniejszych rynkach oraz skalowalne praktycznie bez ograniczeń. Jest też już sieć dystrybucji na świecie. Rynek dopiero się tworzy (w pewnym sensie tworzy go też samo mdg), startuje od zera i będzie rosnąć w tempie. Sam skorzystam, jak tylko będzie okazja ale przede wszystkim badań zaczną wymagać ubezpieczyciele. Z Mercem jest taka różnica, że tam był to jednorazowy strzał na kilka miesięcy, szybko weszli inni gracze bo rękawiczki to żadna filozofia no i sama zaraza też w końcu siadła. Tu jest inaczej, to jest rynek na lata, mdg jest jednym z liderów a próg wejścia jest bardzo wysoki. Najlepszy dowód to właśnie debiut HeartFlow- tego typu firmy jeszcze nie było na rynku, stąd takie ssanie. A czy będzie tu x10 czy x100 i kiedy? Nie mam pojęcia. To giełda, i to polska, każdy musi sam ocenić. Ja tylko wskazuję potencjał.
Co do przewidywania udarów - sam Kris to powiedział w wywiadzie. Dla mnie też było to zaskoczenie ale to jest jeden z najmocniejszych punktów z tej rozmowy.