I o to właśnie chodzi... Niech wszyscy ochłoną... Przestaną się bać trolli i nie oddają Tomkowi po 2,12 i 2,75, bo tu po prostu wystarczy czekać bez emocjonowania się 5% w górę, 10% w dół przez tydzień czy miesiąc, a sprzedać za choćby i 5 lat, kiedy na swoim miejscu będą obecne i przyszłe biznesy, marże, zyski i coroczne dywidendy, którymi Tomek zamierza napędzać całe TDJ po tylu latach inwestowania miliardów PLN w przyszłość spcałej spółki napędzanej przez KPO i 10 - 15 lat polskiej transformacji energetycznej... No ale jak komu żal Tomka, że nie udało mu się wystraszyć z już kupionych akcji wszystkich mniejszościowych, to niech mu odda za 2,75 albo za ile tam w kolejnym wezwaniu łaskawie zażąda... Pewnie będzie próbował zaśmiać się ze wszystkich za komiczne 3 PLN i w drugiej turze podniesie na śmieszne 3,50... No jak wtedy jeszcze ktokolwiek nie będzie widział, że te oferty to są kurzęce wielkanocne z jego strony, to wiarę w ludzkość i Polaków choćby po pierwszej naiwności i szkodzie stracę, bo już teraz 5 PLN to było absolutne racjonalne minimum, kolejnym razem powinno być już bliżej 8 PLN, a za 2 - 3 lata nawet najgłupsi zrozumieją, że 10 PLN to będzie za mało, żeby kogokolwiek wykupić... Allianz nie został tu dla żartu, tylko dla poważnej oferty, a jeśli Tomek dalej będzie pajacował, to na stałe fundusz zostanie... I każdy rozsądny, myślący i fakty widzący inwestor też zostanie tu z Tomkiem i Allianz na długie lata, bo to się po prostu każdemu opłaci dużo bardziej, niż skakanie po losowych tarczach na strzelnicy, którą sami robią z GPW... Nie sprzedawali, gdy GRENEVIA była po ponad 6... Sprzedali w panice za 2,12 i 2,75... Będą odkupować, gdy zacznie mocno rosnąć za 5 i kto wie przy jakim kolejnym wahnięciu sprzedadzą ze stratą zamiast iść spać i obudzić się za kilka lat, bo wtedy nie robiliby sobie sami kuku na rachunku maklerskim i budyniu pod powałą... Pozdrawiam przeze mnie wielokrotnie już pozdrowionych i w temacie uświadomionych :)