Dodam tylko, że ci sami naganiacze siedzą na discordzie Rynkowi Rebelianci, oczywiście pod innymi nikami i w mniej ordynarny sposób wypisują swoje bzdury. Tam jest niby bardziej intelektualnie, bardziej złożone zdania, wielowątkowe konstrukcje myślowe. To wielcy altruiści bo oni akcji już nie mają, no może kiedyś mieli ale doznali olśnienia i już się pozbyli. Mimo to że już są bez akacji, swój cenny czas i zasoby wiedzy całymi dniami poświęcają aby przestrzegać akcjonariuszy, aby jak najszybciej pozbyli się tego bankruta. I nieustannie smucą się kondycją spółki i stanem gotówki na koncie, że nic nie skomercjalizują, że bogacz dystrybuuje akcje od roku i robi sztuczne podbitki aby ubierać leszcza, oczywiście emisja jest na 100% pewna, tylko pytanie czy po 5 czy więcej zł. Jest kilku akcjonariuszy, którzy im jeszcze odpowiadają, próbują merytorycznie polemizować, ale efekt jest taki jak tu, wywala więcej trolowego szamba. Bo ich celem nie jest wnikanie w kondycję firmy, tylko naganianie. Tak więc jeśli ktoś mnie teraz pyta czy warto wchodzić na discord - odpowiem szkoda czasu, tu chociaż jest czasami wesoło:)