Z mojego śledztwa wynika że szefem szajki jest Max. Max ma 50-55lat i obecnie jest bezrobotny. Wcześniej był cięciem ale go wyrzucili za picie w pracy.
Max zna Marka z pokera. Marek to w dopiero ciekawa postać. Całe dzieciństwo był je...y przez innych. Dziewczyny się z niego śmiały, a psy szczekaly na jego widok. Marek żyje z renty i zasiłków, nie ma żony ani dzieci, a ukochany pies w tamtym roku mu zdechł.
Trzeci delikwent - Killer. Jak sam się tu pochwalił próbuje kręcić na Medinice kółka. Obecnie jest bez akcji i czeka na odkup. Killer ma tak naprawdę na imię Alojz. Alojz ma 42 lata, mieszka z matką i wciąż utrzymują się z alimentów na Alojza. Jego hobby to zbieranie nakrętek od plastikowych butelek.
Śledztwo jest wciąż w toku!