Oj leszczyki - taka dywidenda to jeszcze wywinduje spółkę do góry , przynajmniej do 10zł. Z wyników widać że IQ świetny, ostatnie spadki - popatrzcie na inne spółki ile ostatnio straciły. Śmiać mi się chce z tych pseudo - biznesmenów, którzy nie znają istoty obrotu spółkami dywidendowymi. Chłopie weź trochę i poczytaj. Dla mnie nie ma nic lepszego jak handel takimi spółkami. To najlepszy sposób na zrobienie strat przy wyjściu na zero bądź nawet na duży plus.
Przykład - kupiłem wczoraj akcje K2INTERNET po 27.60 - dywidenda 2 zeta za akcję. Akcje po odcięciu 25.60 - dzisiaj można było sprzedać np. po 26.19. Czyli wtedy na jednej akcji wykazujesz stratę 1.41. Można doliczyć 20 groszy za operacje w dwie strony. Razem koszty 1,61 do tego 38 groszy podatku. Razem 1.99 - strat na jedną akcję. A zysk po opodatkowaniu 1,62. Starta na jedną akcję 37 groszy - realna. To jest przykład kiedy kupiłeś akcje w ostatnim momencie przed odcięciem czyli teoretycznie najbardziej pechowym Nawet w tym przypadku nie jest źle. Zarabiasz na innych spółkach a na dywidendowych robi się starty a kosztem dywidendy czyścisz sobie zyski. Ja nigsy nie płaciłem podatku od zysków zawsze wychodzę na 0. Dzisiaj sprzedałem np K2INTERNT i od razu kupiłem TELL też ma niezłą dywidendę. Tak samo zrobię z PEO budimexem i pekaesem, który już dzisiaj kupiłem po 8,69 i już jestem do przodu. Teraz jest okres dywidend i trzeba korzystać. Na dobrą sprawę tymi samymi pieniędzmi można obracać przez 5 dni i tak dalej. Dywidenda i tak prędzej czy później wpłynie na konto. No to jak rozumita chłopy czy nie.
Acha - nawet jak ktoś nie chce sprzedawać to po pewnym okresie dobra spółka i tak wróci do poziomu. Taka jak PEKAES dojdzie do 11 jak nic.