W pewnym sensie racje ma, przekonałem się na własnej skórze i długie lata byłem dawcą kapitału, zanim w tym wszystkim się połapałem, teraz po latach graniu na giełdzie, kasy mi nie brakuje, ale trwało to naprawdę długo. Słabi psychicznie lepiej niech zainwestują na lokacie w banku w innym przypadku wrzody na żołądku pewne.