W zasaddzie nikim ,no może po za najwiekszym pakietem akcji Anioły nie licząc właścicieli i wspólników.
Albo inaczej to taki nasz kapitan Francesco Schetino który podpłynoł na mielizne i statek ugrzązł i uciekł a teraz czeka go kilka lat sądów i tłumaczenia się przed wszystkimi że to nie jego wina