Precyzując - było odcięcie w przypadku LOTOSu.
Każdy kto miał akcje (zdaje się 23-go czerwca na otwarciu) ten dostanie dywidendę, choćby i pozbył się swoich akcji tego samego dnia.
Macie rację - dywidenda była "warunkowa" ale w momencie kiedy nastąpiło jej odcięcie od akcji, pieniądze na jej wypłatę zostały "zarezerwowane" i (choć tu mogę się mylić) od tej chwili nie ma możliwości cofnięcia tej decyzji. Zatem "warunek" - nawet gdyby teraz w jakiś sposób przestał mieć status "spełnionego" nie ma już na dywidendę wpływu.
W związku z tym moje wyliczenia w pierwszego wpisu w ramach postu są aktualne (o ile jakimś cudem ORLEN nie wycofa się jeszcze w trybie nadzwyczajnym z wypłaty dywidendy albo zrezygnuje z zakupu Lotosu - bo zgoda UE już jest).