Byłem w Openie cztery lata, wylazłem na ostatnim piku w VI 2020. Odkułem się gdzie indziej, więc mogłem sobie pozwolić na out z 93,5% stratą. Prezeska opowiadała kiedyś bajki o platformie multi-produktowej oraz integracji usługowej, a miała plecy za kwartał na 8 mln zł. Nawet jak Open zacząłby przynosić zyski, to zaraz będą zwroty kosztów, opłaty, spłaty, zapłaty czy aktualizacje wycen, bo to wszystko już było przerabiane wcześniej, a interes drobnych akcjonariuszy zawsze mieli gdzieś. Nie ma sensu wycena: Open jest trwale nierentowny, pomimo przejedzenia HB sam Open ma ujemny kapitał własny. Grupa jeszcze nie jest pod wodą, ale jak zajrzysz w grudniu to masz szansę znaleźć cały okręt na dnie. Jak chcesz przepalić kasę, idź sobie do kasyna, przynajmniej dobrze się zabawisz...