Tu się zgadze że mniejszościowi dostają po dupie. Bo jak się nie było pewnym czy kasy starczy na pokrycie gier to trzeba było się nie pchać na giełdę. Tylko najpierw zrobić dobry produkt. A później wejść na rynek. A nie ze ludzi sprzedawali powyżej 4 a później prywatna emisja po 2.5. To niestety pokazuje jakie podejście do akcjonariatu.