Tyle tylko że problem z tą spółką jest taki że dyma akcjonariuszy na lewo i prawo. Najpierw zachęcali do kupna akcji po 4,7 zł bo mieli zrobić fajne gry, potem się okazało że jednak nie starczy im kasy na zrobienie tych gier i muszą zrobić emisję po 2,5 zł a teraz się okazuje że zaczynają tracić prawa do tych gier, którymi kusili w ofercie publicznej. Jako akcjonariusz czuję się oszukany takimi działaniami i nawet już nie uśredniam, bo mam silne przeczucie że będzie kolejna emisja, tym razem po 1,xx albo / oraz kolejne wysprzedawanie praw autorskich do tytułów w portfolio.
Skończy się pewnie tak jak na wielu innych podobnych spółkach franczyzowych Playwaya, które nie będą nigdy potrafiły wyjść ponad próg dziesięciu baniek kapitalizacji i będą robiły tylko porty na zlecenie Kostowskiego.