Na tym polega zarabianie na giełdzie. Kupujesz kiedy nikt nawet nie chce spółki kijem dotknąć, a sprzedajesz w euforii kiedy chce mieć ją każdy. Mało miałeś przykładów chociażby w samym ubiegłym roku? A pewnym jest, że Work za jakiś czas będzie znowu gigantem.