A ten owczarek podhalański zwany Misiek - to bohater. Nie bałby się Pisowców - walczyłby o sprawiedliwość. I jak ładnie przynosi piłeczkę i jak się cieszy na mój widok - tego MOI UKOCHANI PISOWCY nie zrozumiecie, bo zdolność kochania ludzi lub zwierząt w Was zanikła ( zwyciężyła w Was złą strona miłości - nienawiść ).