W obecnych czasach, konkurowanie samą ceną jest najgorszą strategią. CI, co nie mają zysku padną. Na rynku zaczyna panować postrzegana WARTOŚĆ UŻYTKOWA, a nie produkt jako taki.
Pastę do zębów kupujemy nie po to być mieć pastę, ale po to by nie mieć próchnicy, by pachniało nam z ust.
Odkurzacz kupujesz nie dlatego, by stał w kącie, ale by był lekki, funkcjonalny, cichy, ładny i aby ciągnął jak nie powiem kto…
Wiertarkę kupiłem dlatego, że miała udar, jest cicha, mocna, mogę założyć duże wiertło i wiercić lekko beton itd. itd.
Produkt to nie tylko pudełko. Produkt to: cena i cechy tego towaru, który sprzedajesz. Zacznij sprzedawać cechy, nie towar…
Te zaś cechy mają (mogą, bo też nie muszą) wartość dla potencjalnego nabywcy (mogą mu przynieść określone korzyści).To wszystko musisz klientowi pokazać, poinformować.
Małe firmy Internetowe jak Twoja, w ogromnej większości wypadków mają jedną wspólną cechę: strategię owczego pędu. Szukają jakiegoś "pomysłu na dobry biznes”, czyli jakiegoś magicznego towaru, który da im wielką sprzedaż z wielka marżą.
Odpowiem tak:
Popatrz na jakiekolwiek zawody. Na każdym podium są tylko trzy miejsca dla trzech wygranych, reszta zawsze stanowi tych, „co się na podium nie załapali". Są jeszcze Ci, którzy odpadli na samym początku w eliminacjach.
Zawsze tak będzie również w biznesie, ale zawsze warto próbować załapać się na podium lub przynajmniej pozostać w grupie.
Jak konkurować? Już Ci troszeczkę odpowiedziałem…