Robertot trochę czytasz mi w myslach, bo to co piszesz było dokładnie jednym z potencjalnych scenariuszy, które dyskutowałem dzisiaj telefonicznie z Pawłem, który się przewija w ktoryms z watków i tz przyszło nam to na mysl. Generalnie nie byłby to zły scenariusz, pytanie jak się do tego by zabrali B., bo ja mam wrazenie, że zanim by sprzedali sprobowali by wycisnac z nas ile się da akcji jak najmniejszym kosztem.
Hmmm chyba założe jakies drugie forum gdzie mozliwosc przegladania i czytania mialyby tylko osoby zarejestrowane abysmy mogli rozmawiac o niektorych rzeczach otwarcie i bez skrepowania