czyli według Ciebie każdy winny wystarczy, ze nie będzie się stawiał przed sąd to uniknie kary?
Gdyby tak było to każde oskarżenia by się przedawniały
Śmieszne jest to, ze Arrinera jako powód swojego niepowodzenia podaje, że ktoś napisał nie tak o niej - najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest udowodnienie, że ktoś się myli i wyprodukowanie tego AUTA, a oni cały czas w zaparte twierdzą, że to już tuż tuż, a moze by tak zamiast tego Elektryka, a może monetę cyfrową..., a chyba mało kto już wierzy, ze coś z tego będzie. Żaden, absolutnie żaden normalny inwestor im więcej kasy nie da, bo nie da rady zaufać komuś, kto tak postępuje!
A jeśli jakiś zwykły dziennikarz potrafił ich załamać niepochlebną dla nich opinią to wyrazy współczucia dla nich!!