spójrz praktycznie...
załóżmy, ze siedzisz w dacie od 2-3 lat i udało ci się sporo zakupić nawet na ostatnim dołku po tylko 1,35 i masz razem np. 50 K akcji ze średnią 1,51, jak dziś wynosi kurs...
nie masz ani zysku, ani straty, ale sprzedać swego pakietu nie masz jak...
i co byś robił?
wywaliłbyś te kilka tysiączków, bo "może pojawiłby się popyt"?...