Tak samo jak wszyscy z zaniepokojeniem obserwuje sytuację z ostatnich dni. Im więcej jednak o tym myślę i czytam niektóre sensowne wypowiedzi tu (np. @Max87) to dochodzę do wniosku, że trzeba spokojnie czekać na rozwój sytuacji.
Komunikat ESPI zawiera kilka niejasności głównie co do kalendarza nowych testów klinicznych oraz ew. skutków zmiany metody referencyjnej. Napisałem maila do spółki w tej sprawie.
Walenie akcjami przed ESPI było oczywiście niepokojące (zarzut wykorzystania informacji poufnych). Potem ESPi o zrzucie akcji przez Total. Też niepokojące, bo jednak główny akcjonariusz się skraca. Być może jednak jest w tym jakaś koincydencja i powód skracania przez Total nie jest stricte związany z sytuacją fundamentalną w spółce, a bardziej z sytuacją w samym Totalu.
Pisałem ostatnio że mieliśmy sztuczny krach na kursie. Jeżeli Total zredukował udział z powodów regulacyjnych wówczas faktycznie mamy taki sztuczny krach na kursie. Nie wywołany przez spekułę, tylko przez Total. Pamiętajmy że badania kliniczne na panel MRSA trwają i prawdopodobnie idą bez przeszkód. Jeżeli w marcu uruchomią badania certyfikacyjne na panel covid to kurs wróci tak samo dynamicznie jak jak został zwalony. To oczywiście tylko wolne hipotezy, ale nie do końca bezpodstawne.
Na forum zrobiła się sieczka. Poziom wypowiedzi i zwykłego chamstwa niejakich opiekunów jeziora, rumunsów i goldmanów (celowo piszę z małej litery) powoduje, że nie chce mi się tu pisać.
W każdym razie ja trzymam akcje. Mimo całej zawieruchy PCR ONE zmierza do certyfikacji z panelem bakteryjnym, z wirusowym wierzę że również certyfikacja będzie (tyle że z opóźnieniem) i Bacteromic przecież też idzie. Fundamentalna sytuacja spółki i obraz kursu się chwilowo totalnie rozjechały. Ja nie gram spekulacyjnie i nie robię kółek. Niezmiennie trzymam akcje i czekam do dywidendy.