Pamietam Espi i obietnice Prezesa, a ze potem pozostały już tylko usprawiedliwienia w raportach to inna sprawa. Krętactwa na granicy prawa to specjalność w tej firmie, niestety. Espi o kontrakcie z Niemcami, manipulowane relacje z granicy polsko -niemieckiej korygowane ad hoc na stronie, Espi o sprzedaży pakietu przez insidera skorygowane dwie godziny przeć Espi o rządowym kontrakcie. To tylko jedne z wielu głupkowatych sztuczek aby ograć leszczy i zabić sentyment do spolki. Sami jednak insiderzy stracili najwiecej na wartości swoich pakietów.