Kolego też mi się to nie podoba, lecz przyszłość jest przed spółką, budowali w niefortunny okresie i nie szopę tylko skomplikowany zakład produkcyjny. Nie na darmo też jeździli do Emiratów i nie tylko. Jeżeli tu przyszłości nie widzicie to po co tu siedzicie. Jak pisałem ktoś wyjdzie, ktoś wejdzie, a większość zostanie na peronie, a potem ubrana. Ci z koszami czekają aż ten z prawej da niżej i łykną wszystko. Pewnie ty też czekasz, a jak nie to idź na te perspektywiczne spółki, nikt tu za tobą, wami płakać nie będzie.
Pozdrawiam i samych sukcesów, ja tu zostaje i grzecznie czekam, czy jeszcze dobiorę to już moja sprawa.