Oceniając zachowanie kursu nie z wczoraj, czy przed, ale w ostatnich tygodniach, to jest ono moim zdaniem całkiem mocne.
Parę mocnych argumentów widać jak na dłoni.
Zupełnie nie dziwia w tym kontekście wpisy kłamczucha, jak ostatnio;
"Raczej KAPISZON. Teraz też nie robi żadnego wrażenia. May wyskok i stoi, bo popyt nie nadąża, bo wyczuwa kolejne ubieranie"
Jak zwykle trafione w punkt, tylko odwrotnie (jak ubierają, to zawsze pisze, że akumulują)
Pomijając ze analiza techczniczna (opisaną wyzej walka popytu z podaza) zajmuje się osobik, który w co 2wpisie nieudolnie i na poziomie gimbazy usiłuje ja dyskredytować :))))))
Zna ktos lepsze rozstrojenie jazni i problem z auto-refleksja ?
"Informację finansową poznamy dopiero we wrześniu, a do tego czasu, jak nie wybory, to Brexit albo inne odcięcie dywidendy. Tak czy owak postoimy w miejscu, bo nie będzie "właściwego" uzasadnienia dla wzrostów"
Tak jest, on wie, czy postoimy, czy polezymy :) bo wszyscy inwestorzy i nawet Ci wielcy, maja taki sam kalendarz jak on i okreslona ilość akcji mogą se tak jak on kupic na 2-3 sesjach.
Oni też kupią we wrześniu? W pierwszym tygodniu? A może 24- września?
Napisz jak do ciebie zadzwonia, to znowu dzieki tobie zarobimy. To przeciez takie proste.
Gimbazy ciag dalszy. Jedyne co można, to poćwiczyć nazwy miesięcy, jak ktos ma z tym problem.