wyglada że masz rację z tym zaplanowaniem bo gdzies w prasie podano że Pańczyk stwiewrdził że spółki nie interesowało sprawdzenie koncesji tarantoga jako takich, tylko czy złoża sa rzeczywiście tyle warte.a to by oznaczało że od początku spółka ta robiła dla kogoś innego .jak wyjdzie na jaw dla kogo można będzie dochodzić strat od zarządu MSX i rady nadzorczej. sam zastanawiam się czy zgłosić sprawę do prokuratury tylko chyba trzeba by to robić w warszawie.