I w gruncie rzeczy jak będę jechał do Brukseli w szlachetnym celu - mógłby mi BFG parę złotych z tych pieniędzy co mnie okradli - na wyjazd służbowy dorzucić, hehe - może powinienem napisać wniosek...
Ja tego chyba nigdy nie zrozumiem - jak może jeden Polak działać przeciw drugiemu Polakowi wykorzystując przy tym wszelkie dostępne instytucje publiczne ( to nie są Pisowskie Instytucje - to są instytucje, których właścicielami są zwykli, normalni Polacy ) - przecież to jest gorsza niż mafia- mafia chociaż wiadomo jaka jest. Pozdrowienia dla MOICH UKOCHANYCH PISOWCÓW!