Po co naganiać na spółkę z niby potencjałem, która cały czas stoi w miejscu, skoro można kupić wiele innych spółek z potencjałem, które dodatkowo są w trendach wzrostowych. Gdzie tu sens, gdzie logika? :)
Pochwalcie się, ile zarobiliście na MXP przez ostatnie lata? A ile można było wyciągnąć na innych małych spółkach?